fot: źródło
Na pewno znacie to uczucie, gdy Wasz komputer zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Zacina się, nie nadąża za tym, co robicie, ustawicznie się wyłącza – i to bez żadnego ostrzeżenia! Nie warto działać na własną rękę – oddajcie swój sprzęt do specjalistów, którzy szybko, sprawnie i w bardzo przystępnej cenie, naprawią Wasz komputer. Dziś przedstawiam Wam wywiad (i wskazówki!) przeprowadzony z personelem „Persocom – skup, sprzedaż, serwis.”
Mój komputer ma już 5 lat – statystycznie, jak na sprzęt tego typu, nie jest to ani mało, ani dużo. Wymagania sprzętowe są w miarę aktualne, wydawałoby się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. No właśnie – wydawałoby się… Co ważne – komputer to moje narzędzie pracy, dlatego też codziennie korzystam z niego aż kilka(naście) godzin. Oprócz pracy, zdarza mi się zagrać w relaksującą grę bądź oglądać seriale na Netflixie – przyznać się, kto tego nie robi? 😉 Tym samym, mój komputer, jest użytkowany średnio 9 godzin dziennie! Bardzo dużo, prawda? Jak wiadomo, (niestety) wszystko się psuje – komputery również. Tym razem, mój laptop bardzo „poważnie zachorował”, a ja nie wiedziałam, co mu dolega. Trzeba było znaleźć „komputerowego” doktora, choć z wygody, wolałabym się go pozbyć i kupić nowy, ale niestety – nie jest to ładowarka bądź kabel do ładowarki, który dostaniemy w granicach 50 złotych. Kupno nowego komputera, to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych!
Przeczytaj: Archiwalny Fotoplastikon w Krakowie! Kliknij: tutaj.
fot: źródło
Jak wcześniej wspomniałam, mój sprzęt odmawiał posłuszeństwa, a aby kupić nowego laptopa, potrzebowałabym wielu miesięcy, by uzbierać odpowiednią kwotę…a to przecież niezbędne narzędzie w mojej pracy!
Tak więc, „poszperałam” w internecie, popytałam i znalazłam serwis, który zajął się moim laptopem od A do Z. Bardzo sympatyczny Pan Seweryn podszedł do sprawy niezwykle profesjonalnie – przeanalizował to, co dzieje się z moim laptopem, wypytał, obejrzał, będąc przy tym niezwykle przyjaznym. Kilkanaście godzin później, miałam już „zdrowy komputer”! 😉 Dodatkowo, przeprowadziłam z Panem Sewerynem wywiad na temat komputerów, w którym znajdują się wskazówki dla każdego z nas. Przeczytajcie:
-
Marta: Co jest panu najtrudniej naprawić, co zajmuje najwięcej czasu?
Seweryn: Zdecydowanie wszelkie usterki związane z naprawianiem, a nie wymianą części, czyli czynności takie jak klejenie obudowy, czy też lutowanie na płycie głównej. Z tym drugim wiąże się duże ryzyko jakiegoś uszkodzenia, dlatego potrzebne jest doświadczenie, spokój i pewna ręka – dokładnie tak, jak u chirurga. 😉
-
Marta: Skąd wzięła się u Pana fascynacja komputerami oraz działem IT?
Seweryn: Sam nie wiem, zawsze lubiłem coś rozkręcić, zobaczyć, jak działa. Podobnie było z komputerem, a że dość łatwo przyswajałem wiedzę w tej dziedzinie, postanowiłem zarabiać na swoim hobby.
-
Marta: Ma Pan jakieś złote rady dla tak zwanych laików komputerowych takich, jak ja? Jak dbać o komputer, na co zwracać uwagę, gdy kupuje się nowy?
Seweryn: Trudno jest mi doradzać w kwestii dbania o sprzęt, mój komputer jest tego najlepszym (lub najgorszym) przykładem, a jeśli chodzi o wybór nowego, jest wiele aspektów, na które trzeba zwrócić uwagę, sam nie wiem wszystkiego i często posiłkuję się forami internetowymi lub dopytuję bardziej doświadczonych kolegów. Jeśli jednak ktoś potrzebuje konkretnej rady – zapraszam do naszego punktu na ulicy Czarnowiejskiej 38, z przyjemnością pomogę dobrać odpowiedni sprzęt. 😉
-
Marta: Czy jest określony czas, kiedy trzeba czyścić komputer (jeśli chodzi o czyszczenie fizyczne), bądź wymienić go? Mój komputer ma już 5 lat i zdarza mu się zachowywać jak "rasowy staruch!" Czym to może być spowodowane?
Seweryn: Czyszczenie komputerów, a tym bardziej laptopów, to najważniejsza rzecz, jeśli chodzi o dbanie o nie. Po pierwsze, czyścimy sprzęt tylko na sucho, z wyjątkiem ekranu, który można przetrzeć wilgotną ściereczką – nie polecam jednak spryskiwania go płynem do czyszczenia, gdyż możemy zalać klawiaturę lub cokolwiek innego. A wracając do czyszczenia na sucho, najlepiej zaopatrzyć się w sprężone powietrze w puszce, do przedmuchiwania klawiatury oraz wylotów wentylatora. Pozostaje jeszcze wymiana pasty termoprzewodzącej – osobiście zalecam pierwszą wymianę w okolicach końca gwarancji na nowy sprzęt, później raz na rok lub dwa, w zależności od tendencji sprzętu do przegrzewania.
Marta: Pięknie dziękuję za rozmowę!
Seweryn: Również bardzo dziękuję.
fot: źródło
Przeczytaj również: W Poznaniu powstaje sklep ZERO WASTE! Klik.
Pan Seweryn z przyjemnością doradzi i pomoże w kupnie laptopa (co również możecie tam zrobić!), a w przystępnej cenie sprawi, że Wasz komputer znów zacznie być sprawny. Ja i mój laptop jesteśmy Panu bardzo, bardzo wdzięczni! 😉 Mówi się „to tylko wymiana pasty termoprzewodzącej”, ale bez pomocy i wiedzy Pana Seweryna, na pewno nie dałabym rady (i mój laptop również)! Więcej informacji znajduje się na stronie serwisu: PERSOCOM.PL
Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się! Kliknij tutaj: klik.