fot: źródło
Nasze obawy się potwierdzają. Miasto przyjęło nowy projekt, który zakłada podniesienie cen biletów i likwidację niektórych z nich. Czy podwyżka cen biletów spotka się z pozytywnym odbiorem przez mieszkańców?
Szykują się ogromne zmiany w cenach biletów komunikacji miejskiej. Jak udało nam się dowiedzieć, pracownicy Zarządu Transportu Publicznego właśnie skończyli prace nad projektem uchwały, która – mówiąc wprost – zakłada całkowitą zmianę taryfy biletowej. Decyzja jednak nie została jeszcze podjęta. Dokument został przygotowany i w przeciągu kilku dni ma zostać przekazany radnym, którzy pod koniec lutego, na najbliższej sesji, podejmą ważną decyzję: przyjąć propozycję, czy zostać przy aktualnym (dużo wygodniejszym) stanie rzeczy?
fot: źródło
Przeczytaj: Czy w Krakowie powstanie okno życia dla zwierząt?
O prognozowanych podwyżkach biletów, pisaliśmy już w listopadzie – możecie przeczytać o tym klikając TUTAJ. Jak widać, zmiany okazują się prawdziwe. I tak dla osób, które płacą podatki w Krakowie, Karta Krakowska (obowiązująca na wszystkie linie) będzie kosztowała 69 zł. Szykuje się również likwidacja niektórych, aktualnie obowiązujących biletów, np. bilet 20-minutowy, zostanie zastąpiony 15-minutowym, co – jak twierdzą władze – jest odpowiedzią na skrócenie czasu podróży komunikacją miejską. Podróżujący KKM nie są jednak przychylnie nastawieni do tej zmiany – i nic w tym dziwnego! Bilet 20-minutowy jest najczęściej używanym i – nie ukrywajmy – najbardziej „wdzięcznym” biletem. Magistrat twierdzi, że jest to najpopularniejszy bilet, ponieważ „można na nim przejechać przez pół miasta, a nie taki był cel jego wprowadzenia”. [źródło] To nie koniec zmian. Okresowy bilet na jedną linię odejdzie w całkowite zapomnienie. Urzędnicy są przekonani, że bilet ten nie jest potrzebny – w końcu najczęściej z tego typu biletów korzystali uczniowie krakowskich szkół, którzy teraz mają darmowe przejazdy. Przypominamy, że bilet ten kupowało ok. 30 tys. osób rocznie. Ponadto, bilet jednoprzejazdowy (lub 30-minutowy przy przesiadce) będzie kosztował 4 zł, a godzinny – 5 zł.
fot: źródło
Info: lovekrakow
Sprawdź: f7city
Co uważacie o takiej zmianie? My należymy do osób, które nie popierają tego pomysłu. Zdecydowanie bardziej wolimy aktualne bilety – zarówno pod kątem ceny, jak i minut, które obowiązują. Miejmy nadzieję, że radni odrzucą pomysł, który nie spotkał się z pozytywnym odbiorem.
Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się! Kliknij tutaj: klik.